na przekór rodzinnej tradycji pakowania prezentów w ostatniej chwili, postanowiłam skorzystać z wolnego popołudnia i wystroić podarunki;
Nie mogłam się oprzeć urokowi skandynawskich wzorów (prześladują mnie od kilku miesięcy) może będą dla Was inspiracją
Gdy ja zabawiałam się w świstaka co to zawija... w kuchni ruszyła produkcja uszek i pierogów

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz